REAKCJE DZIECI OD 3 ROKU ŻYCIA NA ROZSTANIE
Dzieci od 3-go roku życia są już przywiązane do innych osób od wczesnego etapu życia, np. do swoich rodziców biologicznych. Jeżeli to Wy zajmowaliście się dzieckiem od wczesnych chwil jego życia, prawdopodobnie jest do Was przywiązane tak, jak normalnie przywiązane są dzieci do rodziców. Dzieci powyżej 3go roku życia trafiające do rodzin zastępczych mają bardziej świadome wyobrażenie siebie i trudnych rozstań, które być może przeżyły. Znają już przywiązanie ze strony rodziców bądź innych osób i jeżeli doświadczyły braku troski i zaniedbania, mogło to spowodować bardziej długotrwałe problemy. Jeżeli dziecko doświadczyło trudnych rozstań lub rozstań długotrwałych, proces smutku i leczenia ran zależy od chęci opiekunów do otwartej rozmowy na temat doświadczeń dziecka. |
EMOCJONALNA INTERPRETACJA STRATY: NISKA SAMOOCENA
Dzięki normalnie reagują na trudne lub zbyt długie rozstanie tworząc emocjonalną interpretację:
“Zostawili mnie więc pewnie jestem be zwartości i nikt mnie nie kocha”. Trzeb zrozumieć, że jest to interpretacja uczuciowa, która ma niewiele wspólnego ze świadomymi i racjonalnymi wyjaśnieniami opiekunów – jest to bardziej uczucie niż coś, co dziecko “wie”. Dziecko mogło się nauczyć powtarzać wszystkie racjonalne wytłumaczalnie podsuwane przez opiekunów, jednak to uczucie może cały czas w nim tkwić, a dziecko może czuć nieustanny wstyd istnienia i odczuwać brak sensu w życiu.
NIEDOJRZAŁE STRATEGIE UNIKANIA POCZUCIA BEZWARTOŚCIOWOŚCI
Poczucie, że jest się bezwartościowym jest nie do zniesienia przez dziecko, dlatego dzieci tworzą psychologiczne sposoby obrony przed poczuciem braku własnej wartości i odrzucenia. Chociaż te obrony mogą się wydawać dysfunkcyjne, są one bardzo logiczne: dziecko stara się wymyślić strategię aby ochronić się przed kolejną stratą.
Ponieważ dzieci są niedojrzałe, ich strategie unikania bólu mogą być bardzo prymitywne. Należy jednak pamiętać, że jest to najlepsze rozwiązanie jakie w danym momencie może znaleźć dziecko, aby uniknąć stałego poczucia smutku i depresji.
Reakcje te można zobaczyć u wszystkich dzieci, jednak u dzieci, które doświadczyły trudnych rozstań reakcje te są o wiele bardziej intensywne, a niekiedy destrukcyjne i zabierają całą energię, która powinna być zużyta na zabawę i uczenie się.
- Niektóre dzieci w ogóle nie chcą rozmawiać o przeszłości aby to uczucie nie doszło do głosu.
- Niektóre dzieci z kolei popadają w fałszywy cynizm: co by się nie działo wydają się niewzruszone, na wszelkie próby czy zaproszenia do nawiązania bliższej więzi reagują “ani wy ani kumple ani przyjaciele ani nikt inny mnie nie interesuje. Nic mnie nie interesuje, zostawcie mnie w spokoju!” (zob. Strategia unikania przywiązania – sesja 9). Można zrozumieć to podejście, ponieważ chroni ono dziecko przed doświadczeniem nowej straty i trzyma innych na dystans – wtedy utrata tych osób nie będzie miała znaczenia.
- Niektóre dzieci z kolei stają się nadmiernie zależne i są zawsze grzeczne. Cała ich energia jest wydatkowana na zgadzanie się z opiekunami. Starają się unikać konfliktów i rezygnują z własnego zdania czy niezgadzania się z opiekunami – „Powiedz mi co robić bo sam/sama nie wiem”. Zwykle boją się podejmować decyzje, ponieważ może być to sprzeczne z oczekiwaniami innych.
- Niektóre dzieci stają się perfekcjonistami: stale próbują robić więcej, niż trzeba i koncentrują się na upewnianiu się, czy robią dobrze, to co robią. Bardzo obawiają się popełnienia nawet bardzo małych błędów lub tego, że w ogóle im nie wyjdzie.
Do rozpaczy doprowadzają ich wszelkie, niewielkie wyzwania lub błędy, które popełniają „Nieważne, co robię, zawsze robię to źle, jestem beznadziejny/a, nic mi nie wychodzi, chociaż bardzo się staram. Jestem głupi/a, chcę umrzeć, itp.” - Niektóre dzieci popadają w ciągły niepokój, stres i sprawiają wrażenie mniej lub bardziej nadaktywnych. Nie potrafią spokojnie usiedzieć, cały czas są pobudzone, nie przestają mówić bez ładu i składu. Widać wyraźnie, że nie jest to po prostu bardzo żywe dziecko, tylko dziecko, które ani na chwilę nie potrafi się odprężyć i stara się nie myśleć o przeszłości.
- Niektóre dzieci stają się „mnichami”:
Izolują się w swoim pokoju same z komputerem lub zabawkami i odmawiają wychodzenia na zewnątrz lub zapraszania rówieśników. Nie lubią spotkań towarzyskich, imprez, zaproszeń i zawsze mają powód, by odmówić. Stoi za tym przesłanie emocjonalne “Jeżeli się nie zaprzyjaźnię, nie poznam nowych ludzi, to nie doznam ponownego odrzucenia”. - Niektóre dzieci przyjmują taktykę przetrwania kultywując uczucie nienawiści lub złości w stosunku do rodziców lub innych osób, z którym zostały rozdzielone. W ten sposób nie czują bólu wywołanego przez tęsknotę.
OTWARTY DIALOG POMAGA DZIECOM PORADZIĆ SOBIE ZE STRATĄ
- TWORZENIE PRZESTRZENI NA OTWARTY DIALOG
Badanie reakcji na rozstanie wyraźnie pokazuje znaczenie otwartego dialogu inicjowanego przez opiekunów.
Niezależnie od tego, czy dziecko rozmawia o doświadczeniu rozstania czy też z nim pracuje, rozpoznaje ono emocje i myśli dotyczące tego doświadczenia. Uczucia straty tracą za każdym razem na intensywności. Wspomnienia i zrozumienie zaczynają lepiej się układać. Będzie to trwało do momentu, w którym dziecko osiągnie ten sam poziom, co inne dzieci i może odczuwać naturalny smutek, który nie będzie zaburzał jego samopoczucia i przeszkadzał w zabawie, odkrywaniu nowych rzeczy i uczeniu się.
Pracujemy nie po to, aby całkowicie wyeliminować uczucie smutku, ale po to, by pomóc dziecku w osłabieniu intensywności uczuć i poukładaniu uczuć.
Badania pokazują także, że jeżeli opiekunowie zaprzeczają stracie, ignorują ją lub umniejszają, dzieci nie zaczną lepiej panować nad swoimi reakcjami i może być to niszczące dla ich dalszego rozwoju osobowości. Przykładowo: W przeszłości oddawanie dzieci do rodzin zastępczych lub do adopcji było zjawiskiem wstydliwym i sprzecznym z normami społecznymi. Dzieci czuły się stygmatyzowane, a często także poszkodowane kiedy były na tyle duże, by zrozumieć, że “nie pozwolono im być tym, kim są”. W efekcie wiele dzieci przeżywało poważne traumy i kiepsko radziło sobie w późniejszym życiu. Dorosłe dzieci adoptowane i z rodzin zastępczych mają jeden wspólny żal: “Nikt nigdy nie rozmawiał z nami o tym, co było najważniejsze – że straciłem/am rodziców”.
Dlatego też naszym zawodowym zadaniem jest popracować nad przestrzenią, w której dziecko czułoby się wolne i zaprosić do rozmów o tym, czego doświadczyło w przeszłości. Można to zrobić na kilka sposobów.
Należy zdecydować jak i gdzie porozmawiacie z dzieckiem na temat straty. Często dobrze rozmawia się podczas wykonywania domowych prac – np. kiedy dziecko siedzi przy stole rysując lub odrabiając lekcje, a my przygotowujemy jedzenie lub w innej normalnej codziennej sytuacji – np. rozmowa przed snem. Są to dobre sposobności do rozmowy. Należy zachować cierpliwość. Ten proces rozmowy może trwać tygodnie lub lata. Za każdym razem, gdy dziecko osiąga nowy stan dojrzałości i rozwoju może chcieć ponownie porozmawiać na ten temat i zyskać nową perspektywę.
POMÓŻ DZIECKU ROZUMIEĆ, ŻE JEGO REAKCJE SĄ NORMALNE
- Przejrzyj podaną powyżej listę: “Niedojrzałe strategie unikania poczucia bezwartościowości”.
- Ustal, którą ze strategii obrony przed poczuciem opuszczenia dostrzegasz w dziecku najczęściej. W sprzyjającej i spokojniej chwili powiedz dziecku, że chcesz z nim porozmawiać o tym, jak reagują dzieci na utratę kontaktu z ważnymi dla nich osobami (matka, ojciec, rodzeństwo lub zwierzęta domowe, do których były przywiązane).
- Opisz sposób reagowania, który Twoim zdaniem widać u dziecka i powiedz mu, że podobne reakcje występują u wielu dzieci, kiedy straciły kogoś ważnego. Przykładowo:
“Zdarza się, że dzieci straciły kogoś, kogo kochały i teraz boją się ponownej takiej straty. Dlatego odmawiają rozmowy z innymi i cały dzień spędzają same w swoim pokoju. Wiele dzieci tak myśli i moim zdaniem jest to rozsądny tok rozumowania – ponieważ jeżeli zostaną w swoim pokoju i nie będą się z nikim zaprzyjaźniać, nie zostaną ponownie odrzucone. Świetnie to rozumiem!“
- Lub opowiedz dziecku “równoległą” opowieść/historię z własnego dzieciństwa:
“Kiedy byłam w Twoim wieku, moi rodzicie byli bardzo zajęci i często zostawiali mnie samą. Kiedy próbowałam się zaprzyjaźnić z innymi dziećmi, spotykałam się często z odrzuceniem, a nawet z prześladowaniami. Postanowiłam więc, że będę cały dzień siedzieć w swoim pokoju. Nie chciałam się widzieć z innymi, bo byłam pewna, że mnie nie lubili albo mnie odrzucą. Kiedy dorosłam zorientowałam się, że robi tak wiele dzieci i myślę, że to ma sens – w ten sposób bronią się przed ponownym odrzuceniem.“. - Można przed snem przeczytać lub opowiedzieć bajkę lub historię o opuszczonym dziecku, np. Oliwier Twist (lub inny książkowy bohater z książki polskiej, z którym dziecko może się utożsamiać). W trakcie czytania/opowiadania można zapytać, czy dziecko rozpoznaje, co czuje i myśli ta osoba.
- Można także wykorzystać lalki, rysunki lub glinę do zabawy z dzieckiem. Historie/bajki, w których dziecko jest narażone na opuszczenie lub utratę rodziców i uczy się radzić sobie z tą sytuacją.
- W przypadku starszych dzieci lub nastolatków: Można dać dziecku telefon komórkowy (lub aparat z funkcją nagrywania) i pomóc mu w przygotowaniu krótkiego filmu lub wywiadu na temat jego reakcji na utratę rodziców lub innych. Jeżeli mamy Internet, można pomóc młodemu człowiekowi w znalezieniu innych młodych ludzi w opiece zastępczej i komunikacji z nimi na FB lub za pośrednictwem innych mediów.
- Jeżeli mamy dobry kontakt z wychowawcą dziecka w szkole: poprośmy tego nauczyciela o przygotowania dnia lub tygodnia z przewodnim tematem “Utrata kogoś lub czegoś co kochasz”. Z pomocą nauczyciela wszystkie dzieci mogą podać przykłady utraty np. jednego z dziadków czy innej osoby lub rzeczy, np. poprzez pracę plastyczną, działania teatralne, itp. Można wówczas porozmawiać z nauczycielem o tym, jak pomóc dziecku mówić o stracie kogoś.
Proszę napisać jak, kiedy i gdzie można wykorzystać jedną z tych sugestii lub zaprojektować nową, do której mógł Was zainspirować ten tekst. Przygotowując plan proszę robić notatki: Jak poszło, jak zareagowało dziecko, co stanowiło dla nas trudność, czego nauczyliśmy się przy tym, pomysły na kontynuację.
PRZYJĘCIE DO WIADOMOŚCI I OCZEKIWANIE NA REAKCJĘ DZIECKA
Teraz stworzyliście przestrzeń, w której można otwarcie rozmawiać o stracie. W takim razie nie mówmy dziecku, że nie ma sensu siedzieć cały dzień samemu w pokoju lub nie zaczynajmy radzić. Po prostu słuchajmy i pozwólmy mu mówić, jeżeli zechce. Być może potrwa dzień lub dwa zanim dziecko wróci do tego, co powiedzieliście. Jeżeli dziecko zacznie mówić, po prostu kiwajcie głową i słuchajcie z zainteresowaniem tego co myśli i co czuje.
Być może na razie będziesz przez długi czas robić tylko to: Pomagać dziecku zaleczyć rany po prostu rozmawiając o stracie i pokazując swoją gotowość słuchania i dzielenia się przemyśleniami.
WSKAZYWANIE ZALET I WAD STRATEGII DZIECKA
Kiedy jesteśmy pewni, że dziecko czuje, że cierpliwie go słuchamy i rozumiemy jego reakcje, można rozpocząć rozmowę na temat zalet i wad strategii przyjętej przez dziecko.
Przykładowo:
“Całe dnie spędzałam sama w moim pokoju malując i dzięki temu naprawdę nauczyłam się malować! To na pewno zaleta takiej postawy. Jednak odczuwałam też wielką samotność bo nie miałam śmiałości, żeby wyjść zaprzyjaźnić się z innymi. Za każdym razem, kiedy o tym myślałam zatrzymywałam się tuż przed otwarciem drzwi, ponieważ bałam się odrzucenia lub ośmieszenia. Tak więc wadą mojego nastawienia było, że nie miałam się z kim bawić i nigdy nie pytałam nikogo w szkole czy możemy się kolegować – znasz to uczucie?”
W ten sposób pokazujesz delikatnie dziecku, że przyjęta przez nie strategia de facto chwilowo usuwa strach, ale na dłuższą metę powoduje jego samotność. Następnie można porozmawiać o obawie dzieci przed ponownym odrzuceniem lub utratą kogoś, kogo lubią.
ZAPROPONUJ INNE SPOSOBY RADZENIA SOBIE Z OBAWAMI
Kolejny etap to skłonienie dziecka do zastanowienia się nad innymi sposobami radzenia sobie ze strachem przed kolejną stratą lub nowym odrzuceniem.
Przykładowo :
“ Pewnego dnia dotarło do mnie, że zawsze będę samotna, jeżeli będę siedzieć sama w pokoju. Bardzo się bałam, że ktoś powie “nie” kiedy zaproponuję mu/jej przyjaźń. Ale ciocia powiedziała mi, że jeżeli chce się mieć przyjaciół, to osiem osób odmówi, a dwie się zgodzą i te dwie zostaną właśnie naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Ciocia powiedziała mi, że nie ma nic złego w tym, że opiekują się nami inni i że nie ma się czego wstydzić. Powiedziała, że tysiące dzieci nie mieszka ze swoimi rodzicami. Zaczęłam więc zapraszać koleżanki z klasy po lekcjach na wspólną zabawę i ciocia pomogła mi z nimi rozmawiać. Większość z nich odmówiła, ale jedna się zgodziła i przyjaźniłyśmy się przez lata. Może poczujesz się na tyle silna, żeby przezwyciężyć strach i któregoś dnia zacząć zapraszać?”
Lub:
“ Samotność powoduje, że zaczynasz się złościć i wściekać, potem się kłócisz, a potem czujesz się jeszcze smutniejsza i nieprzydatna. Może następnym razem, kiedy się zdenerwujesz spróbuj powiedzieć, że jesteś samotna?“